Wyszukiwanie
Święta

Piątek, III Tydzień Wielkanocny
Rok B, II
Dzień Powszedni

Licznik
Liczba wyświetleń strony:
2987

Święci na czas epidemii i zarazy:

Matka Boża Piekarska

Pierwsza ikona Matki Bożej 

Skromne informacje z początków istnienia świątyni uniemożliwiają precyzyjne określenie, kiedy w jej bocznej nawie pojawiła się  pierwsza ikona przedstawiająca Matkę Bożą. Nieznany jest także autor obrazu. Historycy zgodni są jednak co do tego, że ikona pochodzi z XV wieku. Została namalowana na lipowej desce o wymiarach 129 cm długości i 92 cm szerokości. Przedstawia Matkę Bożą z Dzieciątkiem w lewej ręce. W prawej dłoni Maryja trzyma jabłko – symbol Ewy. Dzieciątko unosi prawą rączkę w geście błogosławieństwa, a w lewej trzyma ewangeliarz. Wizerunek jest utrzymany w typie Hodegetrii (Przewodniczki) i nawiązuje do malarstwa bizantyjskiego. Wyprzedzając nieco późniejszy bieg historii warto wspomnieć, iż pierwotny wizerunek Maryi znajduje się obecnie w Opolu, a w Piekarskim Sanktuarium cześć odbiera tzw. „udana kopia” pochodząca z wieku XVII. 

Początek kultu maryjnego w Polsce

Przełomowym momentem w dziejach kultu maryjnego stało się objęcie piekarskiej parafii przez ks. Jakuba Roczkowskiego. Nowy proboszcz był człowiekiem młodym i energicznym. Jedną z jego pierwszych decyzji było przeprowadzenie remontu kościoła. Przy tej okazji oczyszczono także obraz Matki Bożej z bocznego ołtarza. Odnowienie obrazu spowodowane było także niezwykłym zjawiskiem, które kroniki parafialne utrwaliły wspominając, iż „z ikony wydobywał się miły zapach róż”. Proboszcz zachęcony tym nietypowym znakiem umieścił ikonę w głównym ołtarzu. Wydarzenie to miało miejsce 27 sierpnia 1659 roku i uznawane jest za początek właściwego kultu maryjnego w Piekarach. Za sprawą ks. Roczkowskiego zainicjowane zostały wspólne modlitwy przed obrazem o ożywienie wiary i większą miłość do Maryi. Życie religijne parafii zaczęło się dynamicznie rozwijać.  

Sława obrazu 

Sława Obrazu rozszerzała się, a wraz z nią do Piekar ściągać zaczęli liczni pielgrzymi. W 1676 roku mieszkańcy sąsiednich Tarnowskich Gór przybyli do Matki Bożej, modląc się o uzdrowienie i wybawienie od epidemii zarazy, jaka wybuchła w ich mieście. Jako że zaraza ustąpiła, złożyli uroczyste ślubowanie, iż co roku będą pielgrzymować do Piekar w podzięce za wielką łaskę, jaką uprosiła dla nich Matka Najświętsza. Ślubu dochowali i aż do dzisiaj pielgrzymka tarnogórska z wdzięcznością przybywa do Piekarskiej Pani w pierwszą niedzielę lipca. Z czasem tradycja pielgrzymek ślubowanych objęła także inne miasta i parafie, które z ufnością zmierzają do Tej, którą zaczęto wówczas nazywać „Mater Admirabilis”, czyli Matką Przedziwną. 

Nasilający się ruch pielgrzymkowy skłonił ks. Roczkowskiego do podjęcia starań o utworzenie w Piekarach nowej placówki jezuickiej, bowiem od 1651 roku pracowali tu także duchowi synowie św. Ignacego z Loyoli. Komisarze biskupi z Krakowa niechętni pomysłowi Proboszcza uznali świadectwa uzdrowień za fałszywe, a samego proboszcza oskarżyli o nadużycia względem nazywania obrazu „cudownym”. Ksiądz Roczkowski został postawiony przed sądem biskupim i został skazany na miesiąc aresztu, który odbył w zamku biskupim w Siewierzu. Decyzją biskupa obraz został usunięty z ołtarza głównego i ukryty w szafie w zakrystii. Pod groźbą ekskomuniki zakazano kapłanom mówić o piekarskiej ikonie „cudowna”. Te dramatyczne wydarzenie spotęgowały emocje społeczne. Ludzie nie tylko gorliwiej modlili się do Maryi, ale pielgrzymowali do Niej z coraz odleglejszych miejsc. By nie potęgować konfliktu, ostatecznie proboszcz Roczkowski złożył rezygnację z ze swojej funkcji.  

Mimo takiego biegu spraw, sytuacja wciąż pozostawała napięta. Jezuitom utrudniano objęcie piekarskiej parafii, a obraz zgodnie z decyzją biskupa pozostawał w zakrystii. Oficjalnie ojcowie jezuici przejęli parafię 20 maja 1678 roku. Początek nowej, prawie 100-letniej ery w historii kultu maryjnego nie należał jednak do udanych. Zakonników oskarżono o to, że 3 maja w święto Królowej Polski otworzyli szafę z wizerunkiem Cudownego Obrazu, zezwalając parafianom oddać hołd Piekarskiej Pani. I tym razem audytor biskupi uznał kult maryjny w Piekarach Śląskich za oszustwo. Konflikt zażegnano 25 marca 1679 roku, gdy kościół i obraz pod opiekę wziął cesarz Leopold I. Szafa w zakrystii została ponownie otwarta, a miesiąc później ojcowie umieścili obraz w ołtarzu głównym. Liczba pielgrzymów gwałtownie wzrosła. W maju władza biskupia po raz kolejny zażądała zamknięcia obrazu i tym samym zabroniła publicznego oddawania czci Pani Piekarskiej. 

Wybuch zarazy 

Wkrótce jednak doszło do przełomu. Z początkiem 1680 roku wybuchła zaraza w Czechach. Morowe powietrze – jak ówcześni nazywali nieznany wirus – zabijało tysiące ludzi. Wierni zwrócili się o pomoc do Piekar. W ten sposób doszło do niezwykłej peregrynacji. Cudowny Obraz wyruszył w drogę do Pragi i Hradec Kralove. Podczas tej wędrówki w stolicy Czech doszło do licznych uzdrowień. Prażanie gorliwie modlili się dniami i nocami przed ikoną Piekarskiej Pani. 10 marca w katedrze św. Wita abp praski Jan Fryderyk Waldstein publicznie mianował ikonę Maryi z Piekar obrazem „Cudownym i Łaskami Słynącym”. Wypowiedział to, o czym piekarzanie wiedzieli przez kilka dziesięcioleci, i o co tak gorliwie walczyli. Od tego momentu Piekary Śląskie zaczynają funkcjonować w świadomości społecznej jako główne na Górnym Śląsku miejsce kultu Maryi. Być może właśnie to sprawiło, że król Jan III Sobieski, idąc z odsieczą na Wiedeń w 1683 roku, za namową mieszkańców sąsiedniego Bytomia, zbacza z zaplanowanego szlaku i pieszo przybywa do piekarskiego kościoła, by pokłonić się Maryi. Jako wotum pozostawił w Sanktuarium Piekarskim złoty kielich i patenę, które obecnie służą do najbardziej uroczystych celebracji liturgicznych. Zwycięstwo króla Sobieskiego przyczyniło się również do popularności Piekar daleko poza granicami Śląska. Kolejni monarchowie to tutaj właśnie podpisywali „pacta conventa”, czyli dokumenty umożliwiające im faktycznie objęcie władzy. Tak uczynił  w 1697 roku król August II Mocny i w roku 1734 król August III Sas. 

Pod opieką jezuitów piekarska parafia znajdowała się do 1776 roku, kiedy doszło do kasaty zakonu na Górnym Śląsku. Coraz liczniej przybywające pielgrzymki, nawrócenia i uzdrowienia, a wraz z nimi pogłębienie pobożności m.in. przez coraz częstsze odprawianie nabożeństw sprawiły, że Sanktuarium od świtu do zmierzchu tętniło życiem. Prestiż Piekar niewątpliwie wzrastał. Trzeba pamiętać, że w miejscach, które wybrała Maryja, jako źródło Bożych łask, przeplatają się chwile radości i smutku. I tak też było w 1703 roku, kiedy w ołtarzu odkryto brak właściwego obrazu. Sytuacja ta była skutkiem lęku przed wojną oraz możliwą profanacją wizerunku Maryi. 20 lipca 1702 roku ikonę przedstawiająca Panienkę Piekarską w tajemnicy wywieziono do Opola. W ołtarzu kościoła piekarskiego umieszczono jedną z kilku tzw. „udanych kopii”. W katedrze opolskiej Cudowny Obraz z Piekar został przeznaczony do publicznej czci i już nigdy, pomimo wielu starań, do Piekar nie wrócił. Co więcej w roku 1983 został przez Jana Pawła II koronowany jako MB Opolska. 

Litania do Matki Boskiej Piekarskiej

 

Kyrie elejson, Chryste elejson, Kyrie elejson.

Chryste usłysz nas, Chryste wysłuchaj nas. 

Ojcze z nieba Boże - zmiłuj się nad nami. 

Synu Odkupicielu świata Boże - zmiłuj się nad nami. 

Duchu Święty Boże - zmiłuj się nad nami. 

Święta Trójco, Jedyny Boże - zmiłuj się nad nami. 

Matko Słowa Bożego, zmiłuj się nad nami 

Matko Łaski Bożej, 

Matko wzajemnego przebaczenia, 

Matko Kościoła, 

Matko nadziei, 

Matko wolności, 

Matko hutników, 

Matko rolników, 

Matko wszystkich ludzi pracy, 

Matko pielgrzymów i wygnańców, 

Uzdrowienie chorych, 

Ucieczko grzesznych, 

Pocieszycielko strapionych, 

Przewodniczko w ciemnościach, 

Obrono upokorzonych, 

Siło słabych,  

Odwago cierpiących, 

Piekarska Pani - cudami słynąca, 

Piekarska Pani - oparcie ludu śląskiego, 

Piekarska Pani - chroniąca niedzielę Bożą i naszą, 

Piekarska Pani - umacniająca trwałość naszych rodzin, 

Opiekunko inwalidów, 

Opiekunko więźniów, 

Opiekunko ludzkich praw i godności człowieka, 

Święta Maryjo, módl się za nami 

Święta Boża Rodzicielko, módl się za nami 

Święta Panno nad Pannami, módl się za nami 

Weź w opiekę Ojca świętego, naszych biskupów i kapłanów, zakony i wszystkich wiernych, prosimy Cię Matko 

Weź w opiekę Śląsk i Polskę całą, 

Weź w opiekę nas i nasze rodziny, 

Przybliż swojego Syna tym, którzy w Niego nie wierzą, 

Abyśmy nie grzeszyli przeciw miłości Boga i bliźniego, 

Abyśmy nigdy nie odeszli od Ciebie i Syna Twego, 

Aby każda spowiedź prawdziwie jednała nas z Bogiem i ludźmi, 

Abyśmy zawsze godnie przyjmowali Najświętszy Sakrament, 

Abyśmy chronili wszelkie życie, także życie dzieci nienarodzonych, 

Abyśmy wyrzekli się pijaństwa i złych skłonności, 

Abyśmy w godziwych i zdrowych warunkach żyć mogli, 

Abyś budowę nowych kościołów wyjednać nam raczyła, 

Abyś nas u Swego wizerunku co roku w licznych rzeszach gromadzić raczyła, 

Abyś w godzinę śmierci wsparciem nam była, 

Abyśmy nigdy nie poddali się zwątpieniu i rozpaczy, 

Abyśmy kiedyś z Tobą mogli oglądać Boga, 

Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata - przepuść nam Panie. 

Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata - wysłuchaj nas Panie. 

Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata - zmiłuj się nad nami. 

K. Módl się za nami, święta Boża Rodzicielko. 

W. Abyśmy się stali godnymi obietnic Chrystusowych. 

Módlmy się:  

Spraw, prosimy Cię, wszechmogący Boże, aby wierni Twoi, którzy się ciszą imieniem i opieka Najświętszej Maryi Panny, i którzy czcza Jej sławny Obraz Piekarski, za Jej miłościwym wstawiennictwem wolni byli od wszelkiego zła na ziemi, i zasłużyli na dojście do wiecznej radości. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen 

Dźwięk

Brak pliku dźwiękowego

Statystyki

Brak własnych statystyk